26411
Book
In basket
Dwoje wielkich poetów łączyła bliska i serdeczna relacja. A że oboje byli mistrzami zwięzłej i pełnej humoru epistolografii – toteż książka prezentująca listy obojga to znakomita lektura, obficie zilustrowana nie tylko sławnymi już kolażami, ale również reprodukcjami kart pocztowych i rysunkami Zbigniewa Herberta. Początek korespondencji to list Szymborskiej, która jako redaktorka krakowskiego tygodnika „Życie Literackie” prosi Herberta o przysłanie wierszy. Jest rok 1955, zaczęła się już odwilż, redakcja planuje przedstawienie kilku młodych poetów przed debiutem książkowym, których zarekomendują krytycy, Jan Błoński wybrał właśnie Herberta, a prapremiera pięciu poetów w grudniu 1955. Znajomość szybko zmienia się w serdeczną przyjaźń, a wymowa listów przybiera postać towarzyskiej gry. List ostatni pochodzi z roku 1996; nagrodzona właśnie Noblem Szymborska, dziękując Herbertowi za gratulacje, pisze: „Zbyszku, Wielki Poeto! Gdyby to ode mnie zależało, to Ty byś teraz męczył się nad przemówieniem...”. To zabawna i mądra książka którą czyta się z wielką przyjemnością, uśmiechając się do siebie od pierwszego do ostatniego zdania.
Availability:
Ropa - Wypożyczalnia
There are copies available to loan: sygn. 82-92 (1 egz.)
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again